World of Tanks - Wargaming przeprasza SirFocha

Wczoraj informowaliśmy Was o aferze wywołanej przez firmę Wargaming, która postraszyła jednego z użytkowników World of Tanks. Ma ona swój ciąg dalszy.

Niejaki SirFoch opublikował „recenzję” nowego pojazdu Premium – Chryslera K GF. Gracz niezbyt pochlebnie wyraził się zarówno o maszynie, jak i samym deweloperze, którego „sfakował” już na samym wstępie materiału znajdującego się nieco niżej (w dalszej części nagrania również nie brakuje mocnych słów). Jeden z przedstawicieli firmy zgłosił się do SirFocha z prośbą o usunięcie tej opinii. Nie chodziło mu co prawda o jej negatywny wydźwięk, ale o sposób w jaki ją wyraził. Przy okazji zagroził jednak, że gdyby recenzja nie zniknęła, to sprawa zostanie rozwiązana przez YouTube ze względu na łamanie praw autorskich, choć od 2016 roku Wargaming zachęca wszystkich do tworzenia materiałów wideo ze swoich gier i zniósł wymogi licencyjne, by nie było problemów z publikacją takich nagrań. Do tego SirFoch pożegnał się ze współpracą z deweloperem. Wszystko to zaowocowało oburzeniem społeczności gry, która oskarżyła producenta World of Tanks o cenzurę, a część znanych YouTuberów współpracujących z firmą odeszła z programu Community Contributor.

Firma próbowała wyjaśnić na forum gry swoje postępowanie, ale żeby rozwiać wszystkie wątpliwości opublikowała jeszcze oficjalne oświadczenie.

„Dokładnie przeanalizowaliśmy incydent z ostatniego piątku i wiemy, że mogliśmy rozwiązać tę sprawę o wiele lepiej. Bardzo wspieramy naszych graczy i członków programu Community Contributors, którzy mają prawo do wyrażania krytycznych opinii o nas i o naszych grach. Zareagowaliśmy zbyt szybko, przesadziliśmy z zagrożeniem wszczęcia sprawy o łamanie praw autorskich na YouTubie przez SirFocha. Przepraszamy za to (…) Nasze oficjalne stanowisko jest takie, że Wargaming nie będzie podejmować żadnych działań dotyczących naruszenia praw autorskich przy opiniach dotyczących publicznie wypuszczonej zawartości” – napisano w oświadczeniu.

Wychodzi na to, że o tym, co gracze dostaną w oficjalnych patchach, dodatkach itd., będzie można mówić, co się chce i w jaki sposób chce. Niewykluczone jednak, że wszelkie przedpremierowe testy będą np. sprawdzane przed publikacją. Ponadto firma zamierza wdrożyć zmiany w sposobie komunikowania się z członkami społeczności i będzie z nimi współpracować na podstawie bardziej szczegółowych zapisów, by uniknąć w przyszłości takich incydentów. Jednocześnie przeproszono SirFocha za komunikat rozesłany do niektórych mediów, z którego wynikało, że YouTuber szerzy mowę nienawiści.

Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine


Klemens
2017-05-24 17:37:24